Jak tam wasz poniedziałek? Praca czy wolny dzień? Ja to drugie. Umierałam z nudów. Dzien wcześniej przygotowałam masę solną i spróbowałam wykonać domek z piernika w wersji masy solnej.Niebyłabym sobą gdybym nie spróbowała. Powiem wam , że są niedoskonałości ale i tak jestem dumna z tego efektu. Roboty mnóstwo, a żeby to poskładać?? W pewnym momencie myślałam, że sie poddam i rzucę to w kąt ale powiedziałam sobie: spróbuj a osiągniesz swój cel. No i po ponownym przystąpieniu udało się. Wreszcie go poskładałam przyozdobiłam. Wyszed idealnie. Ten jest w wersji wiekszej ale na przyszłe święta spodziewajcie się również mini wersji domków z piernika ;) ciekawe czy ich składanie też zajmie mi tyle czasu. Napewno efekt jest warty ciężkiej pracy.
W środku dwie świeczki cynaomonowe. Zapach w całym domu ;D
Jest styczeń i zbiża się dzień babci oraz dziadka. Ja mam już pomysły a wy?? Pokaże je wam niebawem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz